Choć na szczycie utrzymywał się stosunkowo krótko, to dla wielu na zawsze będzie tym najlepszym, najefektowniejszym i wskrzeszającym radość z oglądania piłki. Kolorowy ptak, magik futbolu, wieczny imprezowicz i największy idol obecnych trzydziestolatków. Po prostu Ronaldinho.
Czytaj dalej „Ikony futbolu #1: Ronaldinho – ostatni w swoim gatunku. Historia piłkarskiego magika.”This is England #14. Cantona i Di Canio – buntownicy, którzy zdefiniowali Premier League
Wierzę w bunt jako najwyższą wartość młodości. Wierzę w bunt jako najwyższą formę nienawiści do terroru, ucisku i niesprawiedliwości i wierzę również w to, że nie ma buntu bez celu, chociaż w interesie świata, który kocha swych buntowników, leży to, aby ich zabić – Marek Hłasko
Czytaj dalej „This is England #14. Cantona i Di Canio – buntownicy, którzy zdefiniowali Premier League”Robbie Fowler, “Bóg” z robotniczej dzielnicy.
Mamy 1981. Niezwykle trudny okres bogatej historii miasta Liverpool. Robotnicza dzielnica Toxteh jest całkowicie sparaliżowana przez zamieszki. Na ulicach panuje regularna wojna policji z mieszkańcami. Aresztowanych jest ponad 500 osób, blisko 1000 funkcjonariuszy zostaje rannych, a 150 budynków ulega spaleniu. Walki wręcz, policyjne pałki, a nawet bomby benzynowe, oraz gazowe granaty, to niestety elementy wpisujące się w dramatyczny obraz Toxteh z początku lat 80. Kiedy wszystko stoi w ogniu, zewsząd dochodzą krzyki rozpaczy, a ulice spływają krwią, w jednym z domów siedzi niczego jeszcze nieświadomy, 6 – letni chłopak, który w przyszłości ma zostać nazwany przez jeden brukowców “Terrorystą z Toxteh”. Przydomek ten oczywiście się nie przyjmie. W przeciwieństwie do tego, który otrzyma on od kibiców zgromadzonych na Anfield. Przed państwem “Bóg”, Robbie Fowler, idol trybun, zwykły chłopak z robotniczej dzielnicy Liverpoolu.
Czytaj dalej „Robbie Fowler, “Bóg” z robotniczej dzielnicy. „Władca zbiorowej wyobraźni
Zaledwie kilka lat temu, przykuty do łóżka Pele mówił: „Chciałbym dożyć setki i – jeśli będę w dobrym zdrowiu – zagrać 10 minut w meczu z przyjaciółmi na Maracanie, bo to musi być Maracana.”
Czytaj dalej „Władca zbiorowej wyobraźni”Pozwólcie mi żyć moim życiem… Dwa lata temu zmarł Diego Maradona
„Pozwólcie mi żyć moim życiem. Bo ja nigdy nie chciałem być dla nikogo przykładem”- przyznał pewnego razu kiedy wyniszczony przez kokainę, zmęczony nieustającym zainteresowaniem mediów, zdobywał się na chwilę szczerości. Zawsze uwielbiany, ubóstwiany, noszony na rękach. Dwa lata temu Diego Maradona zmarł na atak serca w swoim mieszkaniu w Buenos Aires.
Czytaj dalej „Pozwólcie mi żyć moim życiem… Dwa lata temu zmarł Diego Maradona”Aż do pałacu, czyli portret Maurizio Sarriego
Maurizio Sarri, wędrując przez ławki trenerskie kolejnych klubów wykreował nową kulturę kibicowską łączącą fanów spod różnych szerokości geograficznych. Człowiek, który jako piłkarz nigdy nie miał związku z piłką nożną na najwyższym poziomie, jako trener wykreował modę na ofensywny futbol we Włoszech.
Czytaj dalej „Aż do pałacu, czyli portret Maurizio Sarriego”Kazuyoshi Miura, czyli ktoś więcej niż dziadek kopiący piłkę
Zdecydowana większość piłkarzy kończy swoje kariery przed 40. Nic w tym dziwnego, przy grze z taką intensywnością, jaka narzucana jest w naszych czasach, ciągnięcie kariery na siłę jest często niemożliwe ze względów zdrowotnych. Kilka dodatkowych lat może zadecydować o reszcie życia, życia po karierze sportowej. Istnieje jednak osoba, która zadecydowała, że zbyt mocno kocha grać w piłkę, aby z tego zrezygnować, mimo że już dawno został absolutnym rekordzistą. Przed państwem, drodzy czytelnicy, King Kazu, czyli Kazuyoshi Miura.
Czytaj dalej „Kazuyoshi Miura, czyli ktoś więcej niż dziadek kopiący piłkę”Pożegnanie Artura Boruca, czyli ostatni balet króla
Niespełna dwa lata temu Artur Boruc zdecydował się na ostatni balet w polskiej ekstraklasie. Jego powrót do Legii na koniec kariery to taniec pełen wzlotów i upadków, podobnie jak cała jego piłkarska kariera. Środowy wieczór i mecz Legii z Celtikiem będzie jego już ostatnim występem między słupkami w karierze.
Czytaj dalej „Pożegnanie Artura Boruca, czyli ostatni balet króla”Lewandowski – Mueller: pożegnanie duetu idealnego
Ciężko jakkolwiek narzekać na transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Można oczywiście wypominać niedościgniony rekord goli w Bundeslidze, lub styl pożegnania z Monachium, ale na dłuższą metę uroki Katalonii przysłaniają nam większość niedociągnięć. Jest jednak aspekt, obok którego trudno przejść obojętnie, a mianowicie – koniec współpracy z Thomasem Muellerem. W Bawarskim Gotham, Robin właśnie stracił swojego Batmana. W ten oto sposób zakończyła się pewna era w dziejach Bayernu Monachium.
Czytaj dalej „Lewandowski – Mueller: pożegnanie duetu idealnego”Trener Michał Globisz: – Wracajmy do podstaw! [WYWIAD]
Pojechałem do Wdzydz Kiszewskich, aby spotkać się i porozmawiać z Trenerem Michałem Globiszem. Autorem największych sukcesów młodzieżowych reprezentacji Polski w ciągu ostatnich trzech dekad. Trenerem złotych medalistów Mistrzostw Europy u – 18 z 2001 roku i srebrnych medalistów Mistrzostw Europy u – 16 z 1999 roku. Postacią absolutnie wyjątkową i niedocenianą, inteligentnym rozmówcą, który mimo problemów ze wzrokiem wciąż potrafi korzystać z życia.
Długi, przekrojowy wywiad. O systemie szkolenia młodzieży, charakterze, fotografiach, wspomnieniach, przyjaźni na całe życie, rosyjskiej literaturze, Nowej Zelandii, zmarłym niedawno Januszu Kupcewiczu i wielu innych tematach, i osobach. Zapraszam.
Czytaj dalej „Trener Michał Globisz: – Wracajmy do podstaw! [WYWIAD]”