Żegnaj, Diego…

„Podanie do Diego, Maradona ma piłkę, dwóch go kryje, Maradona pędzi z piłką, geniusz światowej piłki kieruje się w prawo, zostawia ich z tyłu i będzie podawał do Burruchagi… Wciąż Maradona! Geniusz, geniusz, geniusz! Ta-ta-ta-ta-ta-ta-ta… Gooooooool… Goooooooooool… Chce mi się płakać. Dobry Boże, niech żyje futbol! Co za gol! Diegooooo! Maradona! Najmocniej przepraszam, ale mam łzy w oczach. Maradona, niezapomniany rajd, akcja wszechczasów. Ty beczkowaty, kosmiczny fenomenie. Z jakiej planety przyszedłeś, żeby ograć aż tylu Anglików, żeby zamienić cały naród w wielką zaciśniętą pięść wołającą >>Argentyna<<? Argentyna dwa, Anglia zero, Diego Armando Maradona, Dzięki Ci Boże, za futbol, za Maradonę, za te łzy i za to Argentyna dwa, Anglia zero.”

Czytaj dalej „Żegnaj, Diego…”

Diana Ross i najsłynniejszy rzut karny w historii soccera

Sergio Ramos posyłający piłkę na orbitę, John Terry ślizgający się przed futbolówką, Rui Patricio broniący strzał Jakuba Błaszczykowskiego czy ostatnia “panenka” Ademoli Lookmana. Każdy z nas kibiców ma w swojej pamięci dziesiątki zmarnowanych rzutów karnych. Każdy piłkarski naród potrafi wymienić tą jedną zaprzepaszczoną jedenastkę, która zabolała go najbardziej w jego historii. Mają taką również Amerykanie. A jest ona doprawdy wyjątkowa i różni się od wszystkich pozostałych. Posłuchajcie.

Czytaj dalej „Diana Ross i najsłynniejszy rzut karny w historii soccera”

Twórcy z EA przeszacowali nasze możliwości. Niespełnione talenty z FIFY.

Grając w FIFĘ, nierzadko poznajemy graczy, którzy w przyszłości rozwijają się do poziomu wyznaczonego przez twórców gry. Jednak EA nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć i czasami kariery wymykają się spod kontroli ze względu na kiepski charakter, niesprzyjające otoczenie, liczne urazy lub błąd w ocenie możliwości gracza. Oto gracze, którzy nigdy nie osiągnęli założonego potencjału.

Czytaj dalej „Twórcy z EA przeszacowali nasze możliwości. Niespełnione talenty z FIFY.”

This is England #9. Celebracja w brytyjskim stylu, czyli pięć pamiętnych „cieszynek”.

Zainspirowany nową serią artykułów ”Wykop z piątki”, zapoczątkowaną przez mojego redakcyjnego kolegę Michała Bakanowicza, postanowiłem w dzisiejszym #ThisIsEngland również stworzyć pewne zestawienie. W związku z tym wyselekcjonowałem pięć cieszynek, które mocno zapadły w pamięć fanom wyspiarskiego futbolu. Zaczynamy!

Czytaj dalej „This is England #9. Celebracja w brytyjskim stylu, czyli pięć pamiętnych „cieszynek”.”

Wykop z piątki #3: „Wygląda, jakby grał tam od zawsze!”. Zawodnicy lepsi po zmianie pozycji.

Łukasz Piszczek, prawdopodobnie najlepszy prawy obrońca w historii polskiej piłki. Jego droga z pozycji napastnika do bocznego defensora znana jest wszystkim. Polak to  ekstremalny przykład tego, jak zmiana boiskowej roli może rozhuśtać piłkarską karierę. Co ciekawe zawodnik BVB nie zakończył jeszcze procesu swojej ewolucji. Piszczek to dziś środkowy obrońca w trzyosobowym bloku obronnym zespołu Luciena Favre’a…

Czytaj dalej „Wykop z piątki #3: „Wygląda, jakby grał tam od zawsze!”. Zawodnicy lepsi po zmianie pozycji.”

Wspólny wróg. Felieton Football Info.

Ponoć nic tak nie łączy jak wspólny wróg. Nieco z przekąsem można powiedzieć, że w ostatnim czasie przekonali się o tym kibice Lecha, organizując na Twitterze akcje #BiletDlaMuhara. W meczu z Pogonią trener Żuraw w końcu spełnił ich prośbę i odsunął od składu Karlo Muhara, a do gry desygnował Jakuba Modera, utalentowanego młodzieżowca poznańskiej akademii. Kolejorz zagrał rewelacyjne zawody, rozbił przyjezdnych 4:0, a sam Moder otworzył wynik spotkania. Czy kibice od początku widzieli więcej od szkoleniowca Lecha i wystarczyło zrobić jedną zmianę, aby piłkarze Lecha wręcz unosili się nad murawą? A może problem tkwi gdzie indziej? Nad tym spróbuje się dziś zastanowić.

Czytaj dalej „Wspólny wróg. Felieton Football Info.”

Jeśli Gran Derbi to tylko w Andaluzji!

Człowiek uczy się całe życie. Ten oklepany zwrot idealnie posłuży za wstęp do poniższego tekstu. Mimo tego, że piłką interesuję się od ’98 roku i – może nie skromnie mówiąc – uważam się za osobę, która ma o niej pojęcie, bardzo długo zdarzało mi się powielać pewien błąd. Rozmawiając i pisząc o starciach hiszpańskich hegemonów, a więc Barcelony i Realu, posługiwałem się dwoma terminami. Pierwszy z nich – jak najbardziej poprawny – to El Clasico (po prostu Klasyk). Drugi? No właśnie… Ileż to razy słyszeliśmy o starciu Królewskich z Blaugraną określanym jako Gran Derbi? Błąd! I to taki, który zakorzenił się w świadomości polskiego kibica nie wiadomo kiedy i nie wiadomo jak. Wielkie Derby jednak istnieją i mają się świetnie, lecz nie odbywają się ani w Barcelonie, ani w Madrycie. Ten mecz to starcie dwóch zespołów z Sewilli i obok Klasyka właśnie, jest to najgorętsza konfrontacja, z jaką mamy do czynienia na hiszpańskiej ziemi.

Czytaj dalej „Jeśli Gran Derbi to tylko w Andaluzji!”

Przystanek La Liga #6 – Główne wyzwania Setiena.

Nie wiem, czy macie podobne wrażenie, ale uważam, że w ostatnim czasie w kontekście Barcelony mówi się zdecydowanie zbyt wiele o plotkach transferowych, zamieszaniu z obniżką pensji, a mimo wszystko za mało o piłce. Przed drużyną prowadzoną przez Quique Setiena pozostaje 11 bomb do rozbrojenia, a Real Madryt z pewnością będzie czekał na choćby małe potknięcie „Blaugrany”. Dziś #przystaneklaliga znajduje się tuż przy Camp Nou, a na rozkładzie mamy wyzwania, które czekają Quique Setiena.

Czytaj dalej „Przystanek La Liga #6 – Główne wyzwania Setiena.”

Loża rebelianckich szyderców #14

Ona wróciła. I zanim zaczniecie ją krzyżować lub jeśli już to uczyniliście, to pragnę tylko przypomnieć, że jeszcze miesiąc temu, dalibyście się żywcem pokroić za mecz Wisła Płock vs. Korona do obiadku. Więc na kolana i przepraszać bogów futbolu, albowiem rok 2020 doświadczył nas uczuciem braku przenajświętszej Ekstraklasy. A pamięć ludzka jest krótka i zawodna.

Czytaj dalej „Loża rebelianckich szyderców #14”

Zacznij bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑