Mecz z Wieczystą był dla kibiców Chełmianki piłkarskim wydarzeniem roku. Takie wnioski można było wysnuć przynajmniej przed samym spotkaniem – praktycznie w każdym punkcie w mieście widoczne były plakaty zachęcające do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. W meczu zmierzyły się pewnie zmierzający po awans lider rozgrywek z piątą drużyną w tabeli. Z niego zwycięsko wyszła drużyna Sławomira Peszki – były reprezentant Polski jak do tej pory nie przegrał w lidze jako trener.
Czytaj dalej „Rebelia on tour: „Wszyscy na Chełmiankę” – raport z meczu Chełmianki z Wieczystą”Rebelia on tour: Sushi, kwiaty i darmowe bilety, czyli o Zniczu Pruszków w 1 lidze
Znicz Pruszków to zespół, w którym pierwsze kroki w dorosłej piłce stawiał Robert Lewandowski. Na stulecie utworzenia klubu udało im się powrócić do 1 ligi, w której radzą sobie bardzo dobrze. Obecnie mają bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, a statystyki takie jak Expected Goals stawiają ich w czołówce ligi. Ale jak wygląda kibicowanie na meczach tej drużyny?
Czytaj dalej „Rebelia on tour: Sushi, kwiaty i darmowe bilety, czyli o Zniczu Pruszków w 1 lidze”Kibicowanie na meczach mistrza Łotwy. O wyprawie do Rygi słów kilka
Ryga – miejsce częstej destynacji Polaków na krótki wypoczynek. Stolica Łotwy jest atrakcyjna głównie ze względu na tanie bilety lotnicze. Czym mnie najbardziej zaskoczyła? Zapraszam do przeczytania tekstu o mojej niedawnej podróży do tego miasta, gdzie postaram się zawrzeć jak najwięcej wątków związanych również z piłką nożną. Polecam szczególnie ten tekst przeczytać osobom przed meczem naszej reprezentacji, które nie wiedzą nic o futbolu w tym państwie leżącym nad Morzem Bałtyckim.
Czytaj dalej „Kibicowanie na meczach mistrza Łotwy. O wyprawie do Rygi słów kilka”Pierwszy raz na meczu Premier League. Szaleństwo w Londynie!
Bilety na mecz kupione w piątek, rywalizacja na Stamford Bridge w niedzielę. I to jaka – hit Chelsea : Manchester City! Aż trudno uwierzyć, że ten wyjazd mógł się udać. Z niedowierzaniem można przyjąć też wynik 4:4. To był futbol z innego świata.
Czytaj dalej „Pierwszy raz na meczu Premier League. Szaleństwo w Londynie!”Rebelia on tour. Jak Radomiak zdobył Łódź
W minioną niedzielę, 6 listopada w Łodzi przy ul. Alei Piłsudskiego 138 doszło do starcia Widzewa Łódź z Radomiakiem Radom. Teoretycznie zatem miało być to jedno z wielu spotkań PKO BP Ekstraklasy, które przebiegnie bez większej historii, a dla obu zespołów to kolejny rywal na rozkładzie. Nic jednak bardziej mylnego, bo kibicowskie relacje Łodzi z Radomiem – delikatnie rzecz ujmując – dalekie są od serdecznych. To trochę tak, jak w trylogii Sylwestra Chęcińskiego „Sami Swoi”, ale bez momentów pojednania.
Czytaj dalej „Rebelia on tour. Jak Radomiak zdobył Łódź”Rebelia on tour. Relacja z wizyty w Madrycie.
Znane polskie przysłowie „Życie jak w Madrycie” okazało się trafnym mottem wyjazdu do stolicy Hiszpanii. Ciepły klimat, zabytki, nocne rozmowy, smaczne trunki i przede wszystkim hiszpański futbol. Paleta możliwości tego miasta jest niebywała. Tym bardziej, gdy przez dwa dni z rzędu jesteś świadkiem wielkiego święta, jakim bez wątpienia jest madrycka noc z Champions League. Parafrazując Jacka Dawsona z Titanica – Wygrany bilet przyniósł mi największe szczęście – Ciebie Champions League!
Czytaj dalej „Rebelia on tour. Relacja z wizyty w Madrycie.”Z wizytą na Parc des Princes
Gdy w grudniowym losowaniu par 1/8 finału Ligi Mistrzów poznaliśmy zestawienie spotkań 16 najlepszych drużyn Starego Kontynentu, to oczy każdego kibica skierowane zostały na Paryż. W stolicy Francji mieliśmy być świadkami hitu tej fazy rozgrywek. PSG grał z Realem Madryt.
Czytaj dalej „Z wizytą na Parc des Princes”LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #4
Bonjour. A w zasadzie dzień dobry, bo wróciłem do Polski pod koniec grudnia. Mój erasmusowy wyjazd dobiegł końca, a wielką Francję zostawiłem za plecami. To, co jednak przywiozłem ze sobą w głowie, jest bezcenne. Po raz ostatni, w ramach mastifowych felietonów, chcę się tym z wami podzielić. Klasycznie – będzie trochę o piłce, trochę o kulturze, a i przemyślenia własne się znajdą. Zapraszam!
Czytaj dalej „LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #4”LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #3
Salut mes amis. Przyszła pora na trzecią część francuskiego cyklu, który akurat w dzisiejszym wydaniu będzie dotyczył również tematów z Francją niezwiązanych. W ostatnich kilku tygodniach udało mi się zorganizować sobie parę wyjazdów, wobec czego szykuje się spory wywód o doświadczeniach turystycznych. Staram się, jak mogę, by wycisnąć z końcówki roku, a zarazem mojego pobytu za granicą jak najwięcej. A im więcej przeżyć, tym więcej tematów na mastifowe felietony.
Czytaj dalej „LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #3”LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #1
Czy z Francją rzeczywiście w parze zawsze idzie elegancja? Jak wygląda miasto i klub mistrza Ligue 1 od podszewki? Kim w ogóle są Francuzi jako społeczeństwo? Te i wiele innych wątków postaram się poruszyć w tym krótkim cyklu, jaki zaplanowałem na czas kilkumiesięcznego pobytu w kraju Trójkolorowych. Owe felietony będą traktowały zarówno o tutejszej piłce jak i warstwie kulturowej. Wszystko w formie luźnych obserwacji, spostrzeżeń osoby, która z Francją ma bezpośrednią styczność po raz pierwszy w życiu. Zapraszam.
Czytaj dalej „LesDogues – na podwórku u Mastifów. O francuskiej piłce i nie tylko #1”