O ile przyjęło się mówić, że Włosi albo Argentyńczycy są szaleni na punkcie piłki, o tyle my możemy o sobie powiedzieć, że u nas szalona jest cała polska piłka.
Jędrzejczak z kontry, czyli jak oszukał nas portugalski lawirant.
Pojawiające się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia informacje jakoby Paulo Sousa miał opuścić Reprezentację Polski na rzecz brazylijskich klubów, wydawały się dla mnie dość zaskakujące i przyznam zupełnie szczerze, że nie dawałem im większej wiary. Twierdziłem, że przecież w tym momencie takie posunięcie byłoby horrendalnie absurdalne, ale niestety myliłem się. Nie tylko kilka dni temu. Myliłem się w zasadzie od momentu, w którym PZPN ogłosił nazwisko nowego selekcjonera i o tym dzisiaj w tym tekście.
Czytaj dalej „Jędrzejczak z kontry, czyli jak oszukał nas portugalski lawirant.”Andora-Polska 1:4, pomeczowe noty
Jak można było z góry zakładać, mieliśmy do czynienia ze spotkaniem bez większej historii. Choć oczywiście gol strzelony przez gospodarzy na pewno będzie jednym z niewielu miłych wspomnień sympatyków tej reprezentacji. Tego typu wydarzenia nie zdarzają się Andorczykom zbyt często. Mimo wszystko budowanie negatywnej narracji w stosunku do naszej reprezentacji z tego powodu byłoby też przesadą. Zagraliśmy wystarczająco dobrze by pewnie wygrać, doliczyć trzy punkty, oraz zakończyć mecz bez niepotrzebnych kontuzji. Dzięki powyższemu wynikowi i porażce Albanii w meczu z Anglią, nasz udział w barażach Mistrzostw Świata jest już przesądzony. Tak więc piątkowy wieczór powinien kojarzyć się naszym reprezentantom raczej pozytywnie, choć chyba mimo wszystko nie każdy zagrał tak dobrze, jak można by było od niego oczekiwać. Poniżej pomeczowe noty.
Czytaj dalej „Andora-Polska 1:4, pomeczowe noty”Albania – Polska, czyli jak dobrze jest mieć wszystko w swoich rękach
Jak dobrze jest znów wszystko mieć w swoich rękach. Zwycięstwo w Tiranie nad Albanią daje drużynie prowadzonej przez Paulo Sousę dużą szansę na udział w barażach do mistrzostw świata. Polacy nie rozegrali wielkiego spotkania. Dla postronnego obserwatora to nie był porywający mecz, ale dał nam on nadzieję nie tylko na baraże, lecz również na to, że tworzy się drużyna.
Czytaj dalej „Albania – Polska, czyli jak dobrze jest mieć wszystko w swoich rękach”Wspomnienie farbowanych lisów, czyli dlaczego jestem sceptyczny wobec Matty’ego Casha?
Od kilku dni w polskich mediach hula temat gry dla naszej reprezentacji Matty’ego Casha. Sprawa reprezentowania przez obrońcę Aston Villi biało-czerwonych barw, wywołała gorącą dyskusję wśród rodzimych fanów kopanej. Standardowo, jak w każdej sprawie, podzieliliśmy się na dwa obozy. Osobiście bliżej mi do tego, który do tematu podchodzi z pewną rezerwą. W poniższym tekście postaram się wyjaśnić, dlaczego tak jest.
Czytaj dalej „Wspomnienie farbowanych lisów, czyli dlaczego jestem sceptyczny wobec Matty’ego Casha?”