SHORT NEWS. Kibice RC Strasbourg protestują przeciwko klubowej polityce Todda Boehly’ego

Nie tylko kibice Chelsea nie są zadowoleni z tego, jak funkcjonuje ich klub pod rządami Todda Boehly’ego. Amerykański miliarder i jego konsorcjum BlueCO sprawują pieczę także nad RC Strasbourg, a francuscy fani są dalecy od zadowolenia z takiego stanu rzeczy, czego dowód dają w ostatnim czasie poprzez protesty.

Boehly i BlueCO są właścicielami Strasbourga od czerwca ubiegłego roku, a ich rządy już wzbudzają niezadowolenie miejscowych fanów. O ile fani Chelsea zarzucają Amerykaninowi i jego ludziom, że ci wagonami sprowadzają kolejnych piłkarzy do klubu ze Stamford, nie kierując się przy tym zbyt widoczną koncepcją budowy zespołu, o tyle sympatycy klubu z miasta-siedziby Trybunału Praw Człowieka, mają dość osłabiania ich klubu i braku inwestycji w skład. Czarę goryczy przelał transfer doświadczonego belgijskiego bramkarza Matza Selsa do Nottingham Forrest w zakończonym okienku transferowym. 31-letni golkiper reprezentował barwy Strasbourga przez pięć i pół roku, wyrabiając sobie świetną markę w Ligue 1 i będąc jednym z najważniejszych elementów w drużynie Patricka Vieiry.

Właśnie ten brak doświadczonych piłkarzy w zespole Racingu najbardziej uwiera kibiców. W czasie piątkowego starcia ligowego z PSG – przegranego przez Strasbourg 1:2 – średnia wieku zawodników z pierwszej jedenastki klubu zarządzanego przez BlueCO nie przekroczyła 23 lat. Obawy francuskich kibiców związane z tym, że staną się klubem farmerskim, w którym Boehly będzie chciał ogrywać młodych perspektywicznych zawodników, ziszczają się na ich oczach.

Nie ma wątpliwości, że Racing ma stać się poligonem, na którym będą szlifowane diamenty, które następnie zostaną sprzedane z zyskiem lub zasilą Chelsea, stojące wyżej w hierarchii zabawek amerykańskiego miliardera. Co prawda w skład Strasbourga zainwestowano w tym sezonie już ponad 60 milionów euro (praktycznie cała suma została wydana latem), ale żaden z zakupionych piłkarzy nie ma więcej niż 21 lat.

Rola klubu farmerskiego Todda Boehly’ego nie odpowiada fanom Racingu.

„Wszystkie nasze obawy dotyczące projektu BlueCO, potwierdziły się w tym oknie transferowym.” Mogliśmy przeczytać na transparencie rozwiniętym przez ultrasów Strasbourga w czasie piątkowego meczu.

Amerykański miliarder od początku nie był szczególnie mile widziany przez francuskich fanów w ich klubie. W listopadzie największa grupa kibicowska Racingu – Ultra Boys 90 – wydała oświadczenie, w którym można było przeczytać, że: „BlueCO nie jest mile widziane i nigdy nie będzie”.

Dodaj komentarz

Zacznij bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑