Podejrzewam, że nikt nie domyśla się po samym tytule, o czym będzie tekst. Nic dziwnego. Zdradzę Wam, że moje tytuły są nawiązaniem do pewnej rzeczy (może ktoś wie do czego?) i same w sobie nie wskazują tematu. Dziś chciałbym skupić się na tym, co denerwuje mnie w Ekstraklasie.