Przegrali finał Ligi Narodów, ale wciąż są na topie. Jak Chorwacja znalazła się w czołówce piłkarskiej Europy?

Wynik z 2018 roku miał być jednorazową sensacją, dziś byłby już normą i nie dziwiłby prawie nikogo. Do Rosji Chorwaci jechali jako solidny zespół, który miał się wcielić w rolę czarnego konia. Obecnie śrubują dobrą passę, zdobywając trzeci medal ważnej imprezy w zaledwie pół dekady. Reprezentacja Chorwacji szybko stała się punktem odniesienia w kwestii każdego blamażu Biało-Czerwonych. „Chciałbym, żebyśmy grali tak jak Chorwaci” – to zdanie, mniej więcej co kilka miesięcy, dość regularnie wychodzi z ust polskich kibiców, oczywiście za każdym razem po zakończeniu zgrupowania kadry narodowej. Dla wielu są zagadkową rewelacją i wzorem do naśladowania, a dla innych klasową drużyną, która już od dawna jest poza naszym zasięgiem. I nie, nie tylko ze względu na ostatnią kompromitację w Kiszyniowie – najwyższy czas, żeby traktować podopiecznych Zlatko Dalicia jak zespół z piłkarskiego topu Europy.

Czytaj dalej „Przegrali finał Ligi Narodów, ale wciąż są na topie. Jak Chorwacja znalazła się w czołówce piłkarskiej Europy?”

Vedat Muriqi – Od pracy kelnera do jednego z najlepszych napastników LaLiga. O tym, jak wojna ukształtowała charakter Kosowianina

Urodził się w 1994 roku, na dwa lata przed wojną domową i zamieszkami w rodzinnym Prizren. Rzucił szkołę, żeby pomóc rodzinie, dorabiając jako kelner, ale jednocześnie nie chciał rezygnować z gry w piłkę. Nie spodziewał się, że kiedykolwiek całkowicie odmieni ona jego życie. Vedat Muriqi już w dzieciństwie wiedział, że musi szybko dorosnąć i z perspektywy czasu przyznaje, że dojrzewanie w trakcie krwawych konfliktów zbrojnych w Kosowie zbudowało jego mentalność, za którą przecież teraz tak uwielbiają go kibice.

Czytaj dalej „Vedat Muriqi – Od pracy kelnera do jednego z najlepszych napastników LaLiga. O tym, jak wojna ukształtowała charakter Kosowianina”

Całą noc płakałem, ale już się nie boję. Życie Sinisy Mihajlovicia

W ostatnim czasie minęły równo dwa lata od dnia, w którym Sinisa Mihajlović przeszedł udany przeszczep szpiku kostnego. Pokonał białaczkę i wrócił do żywych. Nieco wcześniej, w lutym 2019 roku, kiedy świętował swoje pięćdziesiąte urodziny, spojrzał w lustro i rzekł do siebie: „Sinisa, sporo już zobaczyłeś na tym świecie.” W swojej autobiografii rozwinął tę myśl: „Czułem, jakbym miał na liczniku na dobrą sprawę nie 50, a 150 lat.”

Czytaj dalej „Całą noc płakałem, ale już się nie boję. Życie Sinisy Mihajlovicia”

Zacznij bloga na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑