Mówi się, że drugi sezon jest gorszy niż pierwszy i boleśnie przekonała się o tym Arminia. Mimo że do ostatniej kolejki liczyła na baraże, to od kilku tygodni czuło się w powietrzu, że to nie ma prawa się udać. Aczkolwiek były momenty w tym sezonie, gdzie to naprawdę ciekawie wyglądało. Dlaczego spada drużyna, która straciła tylko o jedną bramkę więcej niż wicemistrz? Jak to możliwe, że Domenico Tedesco ugrał na nich tylko punkt? Dlaczego tak późno zdecydowano się na zwolnienie Franka Kramera? Na te i inne pytania spróbuję sobie odpowiedzieć wraz z Krzyśkiem Tkaczykiem – prywatnie kibicem Hamburgera SV, który po godzinach lubi sobie pohejtować drużyny z dolnych rejonów tabeli. Zaciekawieni? No to zaczynamy!
Czytaj dalej „Bundesliga do raportu: Arminia Bielefeld – Samą obroną się nie utrzymasz”